blouse, skirt, fur, hat, bag - vintage | deichmann shoes
Zapraszam zainteresowanych do posłuchania jednej z moich ulubionych piosenek przy oglądaniu zdjęć i czytaniu posta - bardzo klimatyczna muzyka :) Link tutaj :)
Na zrobienie tych zdjęć czekałam bardzo długo. Cały czas coś stało na przeszkodzie. Najpoważniejszą z nich była pogoda, gdyż albo było przeraźliwie zimno, albo padał śnieg, deszcz, lub jedno i drugie na raz. Zależy mi, żeby zdjęcia były dobre, co nie do końca zawsze wychodzi. Mam nadzieję, iż z czasem będzie coraz lepiej. W końcu jestem początkującą i w dziedzinie blogowania, i fotografowania :)
Wszystkie dzisiejsze zdjęcia zostały wykonane aparatem ustawionym przeze mnie manualnie, w trybie preselekcji przesłony. Ciężko jest ustawiać aparat, gdy się samemu nie robi zdjęć, ale nie było źle :). Zrobiłam kilka testowych, i do każdego rodzaju ujęć parametry były zmieniane. Jak na pierwszy raz, uważam, że 'jakoś' to wyszło. Od kilku dni wykonuję też około 100 zdjęć dziennie przy samodzielnym ustawianiu aparatu, także, można powiedzieć, kształcę się w tym temacie ;) A to wszystko dlatego, że od Świąt dysponuję nowym-starym aparatem, za który bardzo dziękuję bardzo ważnej dla mnie osobie :).
Z dzisiejszych zdjęć w efekcie jestem zadowolona, o czym świadczy ilość zamieszczonych fotografii. W pierwszym 'rzucie' wybrałam 43 zdjęcia z 92. To bardzo dużo. Zazwyczaj ujęć jest od 50 do 70. W tej 'sesji' było więcej, by była absolutna pewność, że 'coś' wybiorę :)
Sesja stylizowana, ale nie do końca, gdyż ja naprawdę tak się ubieram - głównie na uroczystości rodzinne - święta, komunie, chrzciny i tym podobne :)
Koszula, spódnica i wiadomo - futro - to zdecydowanie moje 'najukochańsze' ubrania.
Starego 'Zenita' wyciągnęłam z szuflady rodziców już dawno. Leżał przez lata nieużywany. Któregoś dnia postanowiłam, że przetestuję go i zacznę pstrykać nim zdjęcia. Cały czas zbieram się by to zrealizować, a to dlatego, iż ciągle uważam, że moje umiejętności fotografowania nie są wystarczająco wysokie - muszę jeszcze poczytać trochę na temat ustawiania go w różnych warunkach, poczekać na sprzyjającą pogodę, a potem próbować :).
Zastanawialiście się kiedyś, co działo się w miejscach gdzie mieszkacie - tysiące, setki, dziesiątki lat temu? Co znajdowało się w miejscu, gdzie stoi wasz dom, jak wyglądał teren, na którym stoi wasza uczelnia, szkoła, miejsce pracy? Albo jak wcześniej była urządzona kawiarnia, która znajduje się w starym budynku? Jacy ludzie tam przychodzili, jak wyglądali, jak byli ubrani... Taka refleksja nasunęła mi się, jak byłam ostatnio właśnie w kawiarni. Siedziałam niedaleko baru, do którego podeszło dwóch mężczyzn, przywitali się z kelnerką, siedli... Przypomniałam sobie, jak w tym samym miejscu jeszcze niedawno był zupełnie inny lokal. I wyobraziłam sobie jak to mogło wyglądać kilkadziesiąt lat temu. Bar mleczny, ściany pomalowane niebieską emalią, panowie w marynarkach i kapeluszach, na przerwie obiadowej w pracy...
Od mniej więcej dwóch lat interesuję się tym, jak wyglądało moje miasto - Lublin - kiedyś. Oglądam stare fotografie, dawne mapy, czytam opisy. Wielu bardzo ciekawych rzeczy można się przy tym dowiedzieć. Niesamowicie jest też zobaczyć na zdjęciach nieistniejącą już ulicę Szeroką, Sobór, czy wieżę ciśnień w moim mieście, to jak wyglądały niektóre miejsca przed wojną, albo chociażby spojrzeć na stare zdjęcie jednej z ulic, gdzie drzewka stojące przy niej były jeszcze bardzo malutkie. Teraz już są ogromne. Zainteresowanych z Lublina i nie tylko, zapraszam na forum, link tutaj :) Ja spędziłam na nim wiele godzin, słuchając przy tym klimatycznej muzyki, w tym między innymi piosenki dodanej do tego posta :)
Na kolorowe zdjęcia również zapraszam, w ciągu kilku dni pojawią się na mojej facebook'owej stronie :), a wraz z nimi nieopublikowane ujęcia :)
*Po pojawieniu się komentarza mówiącego, że szkoda, iż nie można zobaczyć żadnego zdjęcia w kolorze, na koniec dodaję tą oto fotografię :)
'Jakoś' Ci to wyszło? Zdjęcia są genialne! Szkoda tylko, że nie zobaczyłam żadnego w kolorze.
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się drugie, wyglądasz jak zaciekawiona turystka z pięknym uśmiechem:)
A pogodę widzę też miałaś niezłą, u mnie od dwóch dni prawie cały czas pada..
Trzymaj się ;)
Dziękuję bardzo :) Pogoda faktycznie przez dwa dni była bardzo dobra - dziś znowu u mnie pochmurno :) Zdecydowałam się dodać zdjęcie w kolorze :) Pozdrawiam!
UsuńO, dziękuję za możliwość zobaczenia w kolorze:D Nie ma co tu dużo pisać, bo jest tak samo świetne jak b&w:)
Usuńświetne zdjęcia! :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńale cudowne zdjęcia ;oo znów jestem zakochana klimatem! Znów zdjęcia, miejsce i zestaw idealnie się uzupełniają! Podziwiam ♥
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo! :) :*
Usuńzdjęcia są idealne! tak samo jak Twoja stylizacja :)
OdpowiedzUsuńdziękuję! :)
Usuńuwielbiam Twoj styl <3
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tej spódnicy. Jest po prostu genialna.
OdpowiedzUsuńwow jakie swietne zdjecia :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie ;)
Bardzo fajny blog, dobra robota :)
OdpowiedzUsuńDołączyłam do obserwatorów twojego bloga :)
I zapraszam na mój blog: www.love-free-revolution.blogspot.com
Genialne zdjęcia ! Jestem pod ogromnym wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
wow wyglądasz wspaniale :) zdjęci mają cudowny klimat <3
OdpowiedzUsuńTe zdjęcia mają niesamowity klimat!
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tych zdjęciach, są niesamowite ;) Idealnie oddają ten magiczny klimat. Post bardzo ciekawy, także interesuję się jak wyglądało kiedyś moje miasto, bardzo lubie oglądać stare fotografie a potem porównywać je z tym co w tym miejscu stoi teraz. Zestaw piękny :)
OdpowiedzUsuńDodaje do obserwowanych :D
Genialny klimat. Dawno nie widziałam na polskich blogach zdjęć które rzeczywiście coś mówią i pokazują więcej niż tylko strój. Brawo!:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na sesję :) Ja uwielbiam wszystko co stare ;p Stare ubrania, starą muzykę, stare meble, zabytki etc. Uwielbiam oglądać stare zdjęcia mojej kochanej Łodzi, a nawet mojego blokowiska, gdzie jeszcze w latach 70 właściwie nie było bloków. Fantastycznie się tak czasem zanurzyć w przeszłości.
OdpowiedzUsuńrewelacyjny pomysł na zdjęcia! wszystko wygląda super, sama ty, twoja uroda dobrze się komponuje! :)
OdpowiedzUsuńczescwam.blogspot.com
to chustka babci,którą sobie przywłaszczyłam :))
OdpowiedzUsuńja to samo nikogo nie znam!
świetna stylizacja , a klimat zdjęć dodaje całości uroku:)
OdpowiedzUsuńładnie.;)
OdpowiedzUsuńPiękne retro! Pierwszy raz jestem u Ciebie - gratuluje świetnego pomysłu na stylizację i sesję.
OdpowiedzUsuńZenitem i podobnymi fociłam wiele lat temu, metodą prób i błędów, czyli taka sama zasada, jak przy lustrzance, tyle, że psucie filmu kosztuje, a trzaskanie setek ujęć cyfrówką nic, poza zużyciem migawki.
Świetnie Ci wyszły te zdjęcia jak na samodzielne ustawianie, wiem, jakie to trudne, bo tez często jestem sama sobie fotografem i modelka.
No i fajnie pooglądać moje rodzinne miasto, az się wzruszam normalnie ;)
boskie foty! i blog!:)
OdpowiedzUsuńCudowne foty i genialny pomysł na bloga! Zakochałam się w tym klimacie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Zauroczyła mnie ta sesja *.* Uwielbiam taki przedwojenny klimat i gdybym miała maszynę podróżującą w czasie, sama chciałabym być jedną z tych dystyngowanych osób chodzących kiedyś po naszych ulicach
OdpowiedzUsuń