fur, blouse, belt - vintage | cropp jeans | bag, sunglasses - no name | reserved glasses | deichmann shoes
Jeansy, trampki i... futro? Dlaczego nie. Czyli mój kolejny zestaw z serii 'niecodziennych połączeń' :).
Dodatkowo, bardzo ważnym uzupełnieniem okazała się czerwień na ustach. Z jakiego powodu? O tym w dalszej części.
Generalnie, od bardzo niedawna używam kolorowych szminek. Tak czy inaczej, na co dzień nadal bardzo rzadko mi się to zdarza. Wcześniej wcale nie malowałam ust, ze względu na to, że najbardziej w moim guście były usta w kolorze pudrowo-różowym, czyli muśnięte tylko delikatnie odrobiną podkładu, ewentualnie z dodatkiem niewielkiej ilości bezbarwnego balsamu. W dalszym ciągu jest to wygląd ust, który podoba mi się najbardziej i moje prawie zawsze tak się 'prezentują'. Powoli zaczynam się jednak coraz bardziej lubić z kolorowymi ustami, dlatego raz po raz do mojej skromnej kolekcji dołącza jakieś 'mazidło'. Niedługo 'pochwalę' się moim nowym, ulubionym odcieniem :).
Przejdźmy do meritum: wyjątkowo dobrze się czułam w tym ubraniu, w dużej mierze ze względu na obecność właśnie czerwonej szminki. Zauważyłam, iż potrafi ona dodać tyle kobiecości, że nawet gdy ma się na sobie jeansy i trampki, można poczuć się ultrakobieco, a przy tym wyjątkowo dobrze :).
Dzisiaj chciałam pokazać Wam moją ulubioną koszulę, która 'występowała' już na blogu kilka razy, ale zawsze była słabo widoczna, gdyż znajdowała się pod czymś ;). Przykładowo, w zestawie z posta 'Infinity' była pod sweterkiem. Niestety, gdy robiliśmy zdjęcia wiał tak przeraźliwie zimny wiatr, że nie dało rady robić zdjęć bez płaszcza dłużej niż pół minuty (ale nie narzekam :)). Przekładam zatem 'prezentację' koszuli na inny termin :).
Zgłosiłam się do konkursu 'Modowa bitwa miast'. Nie wiem w sumie po co mi to, bo jakoś nie przepadam za tego typu konkursami. A już szczególnie tymi z głosowaniem, gdzie 'wypadało by' zadbać o swoją reklamę, czego ja bardzo nie lubię robić... Jest to w moim przypadku bardzo 'na siłę' bo nie chcę nikogo 'męczyć' ;)) i powodować u kogoś wrażenie, że desperacko szukam głosów, bo wcale tak nie jest. Głupio się z tym czuję, i umieszczenie informacji o tym, że biorę udział w konkursie jest kierowane myślą: już napiszę, żeby nie mieć zera ;) Ogólnie nie lubię się pchać w takie zamieszanie. Nawet wcześniej trochę żałowałam, że się bez sensu zgłosiłam, bo i tak nie mam żadnych szans, gdyż mój blog jest nowy i mało znany, a na facebook'u nie mam 700 znajomych :). Ale w sumie potem sobie pomyślałam, że nie zgłosiłam się tam po to, żeby wygrać, tylko po to, by trochę 'rozsławić' mojego bloga. Zatem nawet gdy kilka osób dzięki temu konkursowi trafi na moją stronę, to będzie już sukces :).
Jak komuś podoba się mój styl i uważa, że mój ubiór w jakiś sposób się wyróżnia na tle innych, to zapraszam do zagłosowania. Można oddać jeden głos dziennie :) TU link do strony z głosowaniem :). Z góry wszystkim dziękuję za poświęcenie czasu i oddane głosy :).
Pozdrawiam! :)
Ładnie Ci z czerwienią na ustach:) Ja ostatnio miałam właśnie pierwszy raz czerwoną szminkę, chłopak był zachwycony, więc może kiedyś do niej wrócę.
OdpowiedzUsuńKoszulę mało widać, ale już mi się podoba:)
Oczywiście zagłosowałam;)
Pozdrawiam!
ojej! Masz cudowny styl :) super wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńco Ty na to by się obserwować? może rownież przez facebooka?
www.izabielaa.blogspot.com
świetne spodnie !
OdpowiedzUsuńwszystko mi się podoba, bardzo!
OdpowiedzUsuńale nie za zimno na trampyyy? ;]
trzeba wierzyć w siebie!
również nie przepadam za tego typu konkursami,
ale zawsze warto czegoś nowego spróbować :)
to nie takie typowe, cienkie, materiałowe trampki, tylko skórzane, z pianką i dodatkowo cieplejszą wkładką, także nie było mi w nich zimno :) dziękuję za miłe słowa :) pozdrawiam :)
Usuńświetnie to ze sobą połączyłaś!
OdpowiedzUsuńdo twarzy Ci w tych okularkach :)
świetna stylizacja ! fajny blog :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie i do obserwowania
www.czarno-to-widze.blogspot.com
dla mnie zawsze na fotkach wygladasz jak prawdziwa modelka :D swietny outfit!
OdpowiedzUsuńbardzo mi miło :) dziękuję :)
UsuńHmm futro wlosy i make up tak bardzo do siebie pasuja ;) jednak te trampki mnie drażnią w tym zestawie- chociaz wiem chcialas by ten zestaw byl połączeniem nietypowych rzeczy ;) mimo wszystko cos tam mi przeszkadza w zimowym futrze i letnich trampach. W czerwieni na ustach wyglądasz bardzo dobrze a wlosy fajnie komponują sie z futerkiem. Pozdrawiam Klaudia
OdpowiedzUsuńi właśnie ryzyko pokazywania takich zestawów polega na tym, że niecodzienne połączenie nie wszystkim będzie odpowiadać :) ale ja już po prostu tak się ubieram. jak pisałam już wyżej - to nie takie typowe materiałowe trampki z cieniutkiego materiału, tylko ze skóry eko, z pianką i dodatkowo cieplejszą wkładką :) pamiętam jak kiedyś (gimnazjum), w takich butach całe zimy chodziłam :) dziękuję za szczerą opinię i również pozdrawiam :)
Usuńcudownie Ci w tym futrze, jego połączenie z koszulą to strzał w 10tkę ;)
OdpowiedzUsuńja kiedyś miałam pudrowo-różową szminkę w idealnym kolorze, teraz od 3 lat poszukuję dla niej odpowiednika :D
Strój wygląda niesamowicie tak nonszalanco !
OdpowiedzUsuńwpadnij do mnie : www.miwj.blogspot.com
świetny zestaw! cały blog jest super ! pozdr i zapraszam do obserwowania i do siebie www.swiat-karinki.blogspot.com
OdpowiedzUsuńHi sweety!! I've just discovered your blog and i like it very much!!
OdpowiedzUsuńBeautiful pictures and it is indeed an amazing post!! :)
Tell me about my blog:
http://peaceinmyshoes.blogspot.com.es
świetne futerko:) do twarzy ci w kocich okularkach:)
OdpowiedzUsuńStylowo to wyglada, co do trampek zimą, to tez zdarzało mi sie tej zimy latac po śniegu w cichobiegach, jak już miałam dosyć botków, nie widż e wtym nic niestosownego :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna koszula :)
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie na letmelook.blogspot.com :)
czy ta torba jest z house'a? ostatnio oglądałam i nie miałam jakoś do niej przekonania, ale w Twojej stylizacji bardzo fajnie wygląda i chyba wrócę do sklepu ;)
OdpowiedzUsuńtorebkę akurat kupiłam na Allegro, ale w wielu sklepach można spotkać podobne. ogólnie to polecam ten model, osobiście bardzo go lubię :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńta z house'a jest praktycznie identyczna ;) obawiałam się jednak jakości długiego paska. wydaje się bardzo delikatny, a czasami zdarza mi się niestety tachać w niej książki i inne "skarby" i boję się, że może nie być wystarczająco mocny.
OdpowiedzUsuńfaktycznie, jakość długiego paska jest istotna - ja dość często mam ciężką torbę - 'poszły' mi z tego względu już trzy paski w ciągu ostatnich kilku lat :D akurat ten przy mojej jest w porządku. zawsze jest jednak opcja, by przepiąć pasek z innej torebki - nawet w innym kolorze - doda to torbie nowego charakteru :)
Usuń